Z pamiętnika słynnego introwertyka

Filmy Woody'ego Allena są nie do podrobienia. Czarno-biała czołówka okraszona jazzem, samotni, skomplikowani bohaterowie oraz klimatyczne ujęcia miast, krajobrazów i wnętrz.

Allen to niewątpliwie człowiek kontrowersyjny, ale odłóżmy dziś podobne kwestie na bok. Zamiast rozważań natury etycznej, zafundujmy sobie ranking najciekawszych dzieł słynnego amerykańskiego outsidera. I jak, popcorn gotowy? Możemy zaczynać?

Woody Allen, Diane Keaton - Annie Hall, 1973, fot. materiały prasowe MGM

Annie Hall, 1973, fot. materiały prasowe MGM

Na kłopoty…Annie

Annie Hall ukazuje prawdziwy, bardziej gorzki niż słodki, obraz relacji międzyludzkich. Życie Alvy'ego Singera (na marginesie: Woody rysuje główne role męskie tak, by były klonami reżysera), pesymistycznego i zdziwaczałego komika, staje na głowie, kiedy jego los krzyżuje się z energiczną oraz mocno podstrzeloną Annie. Singer odkrywa dzięki Hall jaśniejszą stronę własnej osobowości i przegania widmo depresji, unoszące się nad nim od dłuższego czasu. Produkcja niesie optymistyczny przekaz, uzmysławiając widzowi, że miłość potrafi zmienić na lepsze.

Witamy w XXII wieku

Śpioch adekwatniej wpisuje się w konwencję dawnych filmów Allena. Zetkniecie się tu z pomysłowymi gagami, bezpruderyjną pikanterią i zdarzeniami zahaczającymi o absurd. Miles Monroe (gra go Woody Allen) budzi się z hibernacji w futurystycznej Ameryce XXII wieku. Źle się dzieje w Stanach – panuje totalitaryzm, na którego czele znajduje się dyktator zamierzający zrealizować Projekt Aries. Monroe otrzymuje misję rozpracowania projektu, ponieważ – w przeciwieństwie do wszechobecnych robotów – nie jest kontrolowany przez zautomatyzowaną, bezwzględną policję. Czy trwożliwemu muzykowi jazzowemu uda się uratować świat?

Gene Wilder - Everything You Always Wanted to Know About Sex* But Were Afraid to Ask, 1972, fot. materiały prasowe MGM

Everything You Always Wanted to Know About Sex* But Were Afraid to Ask, 1972, fot. materiały prasowe MGM

W łóżku z Woodym Allenem

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale baliście się zapytać to świetne antidotum na jesienną chandrę. Każdy wątek filmu stanowi odpowiedź na jedno z siedmiu pytań wyjętych ze znanego w Ameryce poradnika erotycznego. Allen w typowy dla siebie, błyskotliwy i prowokujący sposób, łamie tabu, prezentując barwny katalog odchyleń od normy: mężczyzn po uszy zakochanych w owcy, dojrzałego faceta wskakującego w wolnych chwilach w damskie fatałaszki, czy średniowiecznego błazna toczącego walkę z pasem cnoty swojej oblubienicy. Choć przedstawione historie oscylują wokół seksu, pozbawione są wulgarności i obsceniczności. Zakończycie więc seans z filuternym uśmieszkiem, ale nie z niesmakiem.

Woody Allen, Javier Bardem, Penélope Cruz, Scarlett Johansson - Vicky Cristina Barcelona, 2008, fot. materiały prasowe

Vicky Cristina Barcelona, 2008, fot. materiały prasowe

Amerykański luz i hiszpański temperament

Dotarliśmy do współczesnej fazy twórczości Allena – Vicky, Cristina, Barcelona to fascynujący przewodnik po słonecznej Hiszpanii. Odnajdziecie tu piękne pejzaże, posłuchacie nastrojowych dźwięków gitary i wciągniecie się w opowieść o dwóch Amerykankach pragnących przygód i uniesień. Będziecie też świadkami miłosnego wielokąta, płomiennej sceny zazdrości oraz zaskakujących zwrotów akcji. Na szczególne uznanie zasługuje aktorskie małżeństwo – Penelope Cruz i Javier Bardem. Ogląda się ich z wyjątkową przyjemnością i właśnie oni są największymi gwiazdami tego filmu.

Miłość na Lazurowym Wybrzeżu

Nie będę owijać w bawełnę: gdy po raz pierwszy obejrzałam Magię w blasku księżyca nie wpadłam w zachwyt – film wydał mi się wtedy groteskowy i wyszłam z kina rozczarowana. Okazuje się jednak, że do pewnych produkcji trzeba dorosnąć, bo drugie podejście pozostawiło po sobie inne wrażenia. Tych kilka tygodni temu dostrzegłam, że postaci sarkastycznego Stanleya Crawforda i rzekomej medium Sophie Baker wcale nie są płaskie, lecz ciepłe i autentyczne. Allen udowadnia, że konfrontacja całkowicie odmiennych metryk, mentalności i rodowodów nie musi skutkować katastrofą, tylko głębokim porozumieniem i przywiązaniem. Colin Firth urzeka chłopięcym uśmiechem, Emma Stone nieoczywistym wdziękiem, a Lazurowe Wybrzeże luksusową beztroską.

A Rainy Day in New York, 2019, fot. materiały prasowe

A Rainy Day in New York, 2019, fot. materiały prasowe

Powrót króla

Ostatnie miejsce w rankingu sprawia mi ogromną radość, ponieważ chcę wspomnieć o najnowszym dziecku Allena – W deszczowy dzień w Nowym Jorku. Po zaliczeniu serii porażek w stylu Zakochani w Rzymie czy Na karuzeli życia, Woody triumfalnie wrócił na właściwe tory. W deszczowy dzień… zawiera charakterystyczne dla reżysera smaczki: melancholijny Nowy Jork, wyrazistych bohaterów oraz zabawne, mądrze spuentowane wydarzenia. Widzimy ludzką niedoskonałość w pełnej krasie, kibicujemy sympatycznym pechowcom i płyniemy na fali mistrzowsko napisanego scenariusza. Allen wreszcie zaprosił nas na sycącą, ekranową ucztę. Better late than never.

Trzymajmy kciuki, by ognia wskrzeszonej kreatywności Woody'ego Allena nie zabrakło w kolejnych kinowych propozycjach jego autorstwa. Póki co, jest naprawdę nieźle, a wierzę, że będzie jeszcze lepiej.

Marta Wiktoria Kaszubowska

Marta Wiktoria Kaszubowska

Doktor filozofii, autorka dwóch powieści beletrystycznych - Zapach tytoniu i Brakujące ogniwo, kulturoznawca.

Strona internetowa:
linkedin.com/marta-wiktoria-kaszubowska

Komentarze