Apel do wszystkich wiedźm

Poznaję historie niezwykłych, silnych i inspirujących kobiet. Spisuję ich opowieści. Zagłębiam się w ich światy. Odkrywam ich twórczość, ich pasje. To zadanie pochłania mnie bez reszty. Mogłabym się niczym innym nie zajmować.

To nie są kryształowe postacie, nie chcę ich idealizować. Bywają uparte, przekorne, nieustępliwe, a czasem wydają mi się nadwrażliwe. Ale są fascynujące, doprowadzają mnie do różnych emocji. Słucham ich, czasem z podziwem, czasem ze łzami w oczach, a czasem ze wściekłością. Nie zawsze się z nimi zgadzam. Nie zawsze potrafię je zrozumieć. Jest jednak w nich coś, co trudno mi nazwać, jakaś magiczna, przyciągająca siła.

To prawdziwe wiedźmy. Jeśli przyjrzymy się etymologii słowa wiedźma, to oznacza ono kobietę, która wie. Kiedyś, w tradycjach pogańskich wierzono, że wiedźmy mają kontakt z zaświatami, władają magią, potrafią uzdrawiać. Współczesne wiedźmy to kobiety, które wiedzą, czego chcą.

fot. Efraimstochter, CC0

fot. Efraimstochter, CC0

W każdej wsi znajdzie się jakaś wiedźma. Wiedźmy mieszkają też w miastach i miasteczkach. Choć, oczywiście, nie tak się przedstawiają. Są nauczycielkami, malarkami, artystkami wszelkiej maści, kierowczyniami ciężarówek, pilotkami samolotów, sprzedawczyniami, przedsiębiorczyniami, matkami i babkami. Wiedźmy są dzikie i żadna siła nie może ich poskromić. Są wojowniczkami. Możesz wyrwać wiedźmie serce, a ono i tak odrośnie. Nie mogę doczekać się dnia, w którym jedna z nas zostanie prezydentem. Ciekawe co wtedy stanie się w kraju nad Wisłą?

Ale czasy palenia wiedźm na stosach jeszcze nie minęły. Są tacy, którzy chcą sobie podporządkować wyzwolone kobiety. Dzisiejsze wiedźmy spotykają się z ostracyzmem, wykluczeniem, negatywnymi komentarzami. Z przemocą.

Chciałabym każdej z nich przekazać wiadomość:

Droga Wiedźmo!

(Może jeszcze nie wiesz, że nią jesteś).
Nawet jeśli się nie znamy, wiedz, że jestem z Tobą. Nie pozwalaj sobie wciskać porad, których nie potrzebujesz. Nie daj nikomu rządzić Twoim życiem. Nie daj się krzywdzić. Słuchaj swojej intuicji, słuchaj swojej wyobraźni, słuchaj swojego rozumu, słuchaj swojego ciała.
Zdobywaj wiedzę, ucz się. Proś o pomoc, jeśli jej potrzebujesz.
Poznaj swoje siostry. Wysłuchaj ich. Wspieraj je. Módl się za nie i życz im dobrze.
A przede wszystkim: podziel się ze mną swoją historią. Daj mi się poznać. Oczaruj mnie.
Może dasz się namówić na wspólny taniec w pełnię księżyca albo na wycieczkę na miotle?

Z pozdrowieniami z chatki na kurzej łapce,
K.D.

Katarzyna Durajska

Katarzyna Durajska

Etnolożka, lokalna aktywista, copywriterka. Wierzy w odwagę, wrażliwość i siostrzeństwo. Kolekcjonuje filiżanki.

Komentarze