Kontrowersyjnym być
To człowiek, który odkrywa piękno nawet w zepsuciu i deformacji, z nagości tworzy dzieło sztuki, a z używanych przez niego elementów, przedmiotów, miejsc, wyczarowuje dekadentyzm i elegancję.
Od kiczu i pretensjonalności do kontrowersji jeden krok. Nawet jeśli komuś się wydaje, że każda kontrowersja jest kontrowersyjna, to się myli. Pisząc o tym, mam na myśli pokaz Zienia w kościele. Wiem o co chodziło. O rozgłos i szokowanie innych. Rozgłos miał, szokowanie, wśród co niektórych, też. Czy jednak o to tylko chodzi, żeby szokować kogo bądź? Czy chodziło o szokowanie chrześcijan, którzy zniesmaczeni modelkami snującymi się w rytm muzyki do Antychrysta, powielały wzorce z innych krajów, w których tego typu zabiegi stosowało się już kilkanaście lat temu?
O ile może to być kontrowersyjne dla przeciętnego Kowalskiego, chodzącego co niedzielę do kościoła, o tyle, wśród osób mających wiedzę na temat rewolucji seksualnej, na temat kultur traktujących seksualność jako część życia, jest pretensjonalne. My mamy cały czas z tym kłopot. A nawet rzekłabym, każdy ma swojego Jana Saudka na jakiego zasługuje. My mamy Dodę i Zienia.
Kontrowersja to sztuka balansowania między prawdą a wyrazistością. Nie zaś tanie chwyty na pograniczu kiczu. A co trzeba zrobić, żeby faktycznie ktoś nas zaszokował, i żeby faktycznie wpisał się w historię kultury erotyki w Polsce. Przede wszystkim, żeby być kontrowersyjnym, trzeba być sobą. Jednorazowy strzał jest tylko sztucznym zabiegiem, niekoniecznie trafionym. Osoba kontrowersyjna to taka, która wiedzie życie niezależne, często jest wyklęta we własnym środowisku, a nawet w kraju. To taka, która stworzyła swój fantastyczny świat wyobraźni, mistyczne miejsce przesiąknięte magiczną, niegrzeczną rzeczywistością. To człowiek, który odkrywa piękno nawet w zepsuciu i deformacji, z nagości tworzy dzieło sztuki, a z używanych przez niego elementów, przedmiotów, miejsc, wyczarowuje dekadentyzm i elegancję. Który nierealność potęguje dzięki kolorystyce, a gdy dochodzi do ściany i nie wiedząc jak ważne i znaczące okażą się jego działania w przyszłości, uderza. To właśnie wtedy powstają dzieła i performensy, które czasami mają się nijak do teraźniejszości danego kraju, do teraźniejszości kanonów urody, ale zostawiają znaczące ślady w umysłach ludzkich, a przez to w historii.
Niezależnie od tego czy autor ociera się o turpizm czy o wulgarność naznacza swoje miejsce. Wtedy możemy mówić o kontrowersyjności.
Eliza Chojnacka
Pisarka, felietonistka, laureatka Literackiej Przepustki Zwierciadła.
Strona internetowa:
www.elizachojnacka.pl