Poszerzona percepcja

To miejsce oczywiście istnieje i jest źródłem potencjału, tkwiącego w każdym człowieku. Fakt, nie każdy ma ochotę je rozwijać, eksplorować swoje umiejętności, pasje, zaglądać w zakamarki, których się lęka.

Wyobrażam sobie czasem takie miejsce w umyśle, które posiada niezmierzoną rozpiętość. Nie…! To miejsce, które JEST niezmierzone, przestrzenne, otwarte i twórcze. To gdzieś tam spływa artystyczna inspiracja, tam rozciągają się niedokończone filozoficzne dywagacje, a może nawet to tam się dokonują. Choć jest to miejsce otwarte i połączone niejako z siecią wiedzy i samopoznania, do której nie mamy na co dzień dostępu… to właśnie ta cząsta umysłu sprowadza nas też do ciała. Poprzez wyobraźnię łączymy płynne aspekty rzeczywistości, kreujemy hybrydy zdarzeń, słów i opowieści. To tam być może stapia się w jedno to, czego doświadczamy jako ciało i psychika, a to, co przeżywamy na ten temat. Co sobie myślimy, co odczuwamy, co sobie przypominamy. Niezwykły, kosmiczny koktajl i to wszystko w jednej głowie!

fot. Mathilda Khoo, CC0

fot. Mathilda Khoo, CC0

To miejsce oczywiście istnieje i jest źródłem potencjału, tkwiącego w każdym człowieku. Fakt – nie każdy ma ochotę je rozwijać, eksplorować swoje umiejętności, pasje, zaglądać w zakamarki, których się lęka. Należałoby zdementować jeszcze jedno częste skojarzenie z takim sposobem myślenia i tworzenia wyłącznie przy pomocy (pomocy, nie użyciu!) wyobraźni. Że nie jest to logiczne. A skoro tak, to z pewnością pozbawione podstaw w materii lub niemożliwe do realizacji. Jednak artystyczne wizje sprowadzane na papier, płótno czy ekran monitora lub arkusz w excelu – bywają nie tylko podobne w swoim rozmachu, ale i równie abstrakcyjne. A może to właśnie w tej cząstce umysłu da się je postrzegać w równowadze? Dać im takie same prawo do bycia, bez tak nagminnie czynionej współcześnie – chęci wartościowania?

Jako gatunek ludzki mogliśmy w ostatnich miesiącach doświadczyć możliwości poszerzenia percepcji. Zwiększona uważność, przekierowanie jej na nieco inne sprawy, uświadomienie sobie ważnych aspektów własnego życia, celu w nim i swej sprawczości – każdego dotknęło w innym wymiarze. Pamiętam początki ogłoszenia stanu wyjątkowego, kiedy zobaczyłam w mieście świat w zwolnionym tempie. Kilka samochodów jechało po pustej ulicy powoli, jakby z rozwagą, ze strachem. Nawet auta jeździły wolno. I ten moment odnoszę teraz do specyficznej przerwy w naszych głowach, która nastąpiła w wyniku zmian pandemicznych. Chwilka orzeźwienia – dosyć silnego emocjonalnie i często wstrząsającego materialnie – lecz wciąż orzeźwienia. Myśli, które wtedy napływały do umysłu, emocje, czyny, pomysły na siebie czy na swoją twórczość. Poszerzona percepcja mogła zostać dostrzeżona i zatrzymana na dłużej, mogła zostać rozwijana, ale… co globalnie, to zaczyna się jednostkowo. Czy wciąż ją zatem pielęgnujesz?

Martyna Borowska

Martyna Borowska

Pasjonatka pisarstwa, filozofii wschodniej, hermetyzmu i mentalnej transgresji.

Otwiera słowem drzwi percepcji na alslowia.pl.

Komentarze