Paczka

Mijają więc bez zainteresowania maszyny do wyrabiania masy i przywierają do bieżni.

Na paczkę chodzi się z dwóch, wykluczających się wzajemnie powodów.
Faceci na przykład, chodzą głównie po to, by przybrać masę. Z masą jest tak, że należy ją budować stopniowo, wyciskając kolejno coraz większe ciężary, by tym mięśniom dać popalić, by je rozszarpać, zniszczyć, a potem napompować przy pomocy takiej odżywki Mutant Mass.

Ważne jest, żeby nie przegiąć z tym pakowaniem, bo jak zerwiesz kabel (biceps), lub co gorsza, czterogłowy, to potem chodzisz przyczajony jak Tyranozaurus Rex i tyle z twojego lansu.

fot. Your Mildura, CC BY 2.0
fot. Your Mildura, CC BY 2.0

Kobiety mają zupełnie inne potrzeby.
Przychodzą i z miejsca oświadczają, że chcą masę ZGUBIĆ. Trener im tłumaczy, że spalanie tłuszczu gwarantują tak zwane aeroby. Laski mijają więc bez zainteresowania maszyny do wyrabiania masy i przywierają do bieżni. Okładają się gazetami o modzie i gwiazdach, telefonami komórkowymi (z których bezustannie wysyłają esemesy), po czym ustawiają maksymalną prędkość.

Kwadrans później leżą bez ducha na łóżkach solarnych, przyznając ze skruchą, że się wygłupiły, bo przecież nic tak nie wyszczupla, jak porządna opalenizna.

Sylwia Kubryńska

Sylwia Kubryńska

Pisarka i blogerka związana z gdańskim środowiskiem literackim.

Prowadzi Najlepszego Bloga na Świecie*
www.kubrynska.com

Sylwia Kubryńska poleca:

BaBa

Komentarze