(Nie)poradnik

Nie chcę się wypowiadać w niczyim imieniu, ani nie mam żadnych profesjonalnych kwalifikacji do pomagania osobom w trudnej sytuacji. Zdaję sobie sprawę, jakie to trudne zadanie. Podobnie jak większość z Was. Chciałabym się jedynie podzielić swoimi doświadczeniami. Na podstawie własnych spostrzeżeń, dam Wam sześć wskazówek, które mogą okazać się przydatne, gdy chcecie wesprzeć kogoś, kto przeżywa ciężkie chwile, ale nie za bardzo wiecie jak się za to zabrać.

fot. Ante Hamersmit, CC0

Zauważ

Nie odwracaj wzroku, czasem najgorzej jest być niewidzialnym. Jeśli widzisz, że coś dzieje się nie tak, daj mi znak. Nie bój się do mnie podejść. Nie bój się zagadać. Zapytaj, czy wszystko w porządku.

Daj mi przestrzeń!

Pozwól mi przeżywać moje trudności na mój sposób. Pozwól mi płakać, śmiać się, mówić lub milczeć. Wtedy czuję się bezpiecznie, wtedy czuję się rozumiana.

Daj sobie przestrzeń

Warto pomagać innym, ale nic na siłę. Kiedy czujesz, że musisz odpocząć, odsuń się na chwilę. Żyj swoim życiem. Poświęcaj sobie czas. Zadbaj o siebie, nie rób niczego wbrew sobie.

Szanuj granice

Usiądź obok mnie, zamiast podnosić mnie na siłę z podłogi. Złap mnie za rękę, ale nie przytulaj, gdy tego nie chcę. Nie bądź protekcjonalny. Nie traktuj mnie jak dziecko. Bądź szczery. Zaproś mnie gdzieś, ale nie wymuszaj, bym poszła z Tobą.

Nie dawaj rad, o które nie proszę

Nie pouczaj. Nie musisz wszystkiego wiedzieć lepiej. Nie musisz mieć odpowiedzi na każde pytanie. Nie musisz udawać, że znasz się na rzeczach o których nie masz pojęcia. Nie musisz być ekspertem od wszystkiego. Czasem ważniejsze jest słuchać.

Bądź!

Po prostu. Czasem obecność, to najlepsze, co możesz komuś podarować.