Modna zieleń
Pnącze, które w naturalnym środowisku występuje w lasach tropikalnych od Meksyku po Panamę, w warunkach naturalnych osiągające nawet 20 metrów wysokości. W naszej szerokości geograficznej jest hodowana jako jedna z największych roślin doniczkowych.
Jej charakterystyczne liście z dziurami w kształcie serca można zobaczyć dosłownie wszędzie: w wazonach, na tapetach ściennych, plakatach, dekoracjach do domu. Ta niepozorna roślina, która jeszcze kilka lat temu stała tylko w domach kochających kwiaty gospodyń, nagle stała się najbardziej pożądanym zielonym elementem na świecie. Monstera, od niedawna najbardziej rozpoznawalny kwiat doniczkowy.
Pnącze, które w naturalnym środowisku występuje w lasach tropikalnych od Meksyku po Panamę, w warunkach naturalnych osiągające nawet 20 metrów wysokości. W naszej szerokości geograficznej jest hodowana jako jedna z największych roślin doniczkowych – potrafi urosnąć do 2 metrów. Jej najbardziej charakterystyczną cechą są ogromne ciemnozielone liście z otworami. Warto wiedzieć, że dziury pojawiają się na liściach wraz z upływającym czasem, młode liście mają kształt serca, a starsze są podziurawione.
Ten oryginalny wygląd zapewnił monsterze triumf we wzornictwie. W tym sezonie znajdziemy ją wszędzie. Nic dziwnego – kształt, kolor i atrakcyjna prezencja idealnie wkomponowują się w nowoczesne wnętrza. Ciemna zieleń dodaje charakteru jasnemu wystrojowi i pasuje do modnych dodatków w odcieniach pastelowego różu lub miedzi. Co nie mniej ważne, żywa monstera jest rośliną bardzo wytrzymałą i długo żyjącą, dzięki czemu jej hodowla jest możliwa, nawet jeżeli całe dnie spędzamy poza domem.
Zieleń uspokaja, a każda roślina w domu tworzy okazję do bezpośredniego kontaktu z naturą. Moja domowa monstera niestety zakończyła swój długi żywot kilka lat przed modą na dziurawe liście. Być może to czas, żeby zacząć hodować kolejną? A może tym razem wystarczy plakat?
A Wy? Poddaliście się urokowi monstery?
Ewelina Matug
Menadżer kultury zafascynowana kulturą, wysoką i popularną.
Miłośniczka blogów, seriali, jogi i dobrej kawy.