Kosmetyki do jedzenia?

Jedzenie to dla wielu osób jedna z największych życiowych przyjemności. Z jedzeniem łączymy najlepiej wspominane chwile w życiu, jedzenie towarzyszy nam również w tych najgorszych. Ubóstwiamy smak domowej szarlotki, świeżo zebranych malin, pachnącego obiadu u Mamy... Te przyjemne uczucia producenci kosmetyków postanowili przenieść na własne produkty – w ten sposób powstały kosmetyki pielęgnacyjne, użycie których wzmaga apetyt.

Balsam do ust o smaku prosecco, The Bath House, fot. materiały prasowe

Marka The Bath House proponuje przenieść radość z weekendowych wieczorów na codzienne obowiązki. W ich ofercie znalazł się balsam do ust o smaku prosecco i ginu. Do wyboru mamy również różowe prosecco, różowy gin, a nawet gin z tonikiem. Bezalkoholowe pomadki przypominają najlepsze letnie drinki, a największą zaletą jest to, że można ich zasmakować o każdej porze dnia. Dodatkowo są one wykonane z najlepszych składników nawilżających, więc wyjątkowy smak idzie w parze ze świetnym działaniem.

Bacon Soap, Outlaw Soaps, fot. materiały prasowe

Ale znajdzie się także coś dla miłośników swojskiej kuchni. Zapach smażonego boczku jest czymś, co uwielbiasz? Możesz się nim otoczyć również w łazience. Bekonowa pasta do zębów obudzi Cię o poranku, a wieczorem pod prysznicem otuli Cię bekonowe mydełko. Najlepszym kosmetykiem dla wegan będzie z kolei mydło ogórkowe. Choć wygląd nie robi już tak spektakularnego wrażenia jak kostka boczku, zapach nadal może nadal zmylić nasze zmysły.

Pickle Soap, Archie McPhee, fot. materiały prasowe

Kosmetyki o smaku produktów spożywczych to ciekawostka dla prawdziwych smakoszy. Choć smak prosecco na ustach można sobie wyobrazić to mydliny pachnące jak boczek lub ogórek to już przeżycia dla prawdziwych koneserów. Odważysz się spróbować?