Grunt to dobre wychowanie

W programie panie, które wiedzą jak układa się sztućce i degustuje wino, uczą kindersztuby nieokrzesane dziewczęta, krytykując przy tym, bez krzty wyczucia, ich wygląd, zachowanie oraz wypowiedzi.

Mam takie wspomnienie z liceum. Pewnego razu przyszła do klasy pani ubrana w garsonkę, by przeprowadzić lekcję o savoir vivre. Jedyne, co zapamiętałam z tej lekcji to to, że należy dbać o paznokcie, bo mężczyźni zwracają na nie uwagę. Zostało mi po tym spotkaniu coś jeszcze – niechęć do osób uczących dobrych manier.

Jechałam kiedyś pociągiem, w tym samym wagonie jechała matka z dwójką synów. Dzieci faktycznie zachowywały się głośno, wierciły się, ich zachowanie rzeczywiście mogło komuś przeszkadzać. Gdy tylko kobieta opuściła przedział, natychmiast odezwała się inna pasażerka: „Cóż za brak wychowania! I do tego żadnego szacunku do matki, te dzieci nie znają żadnych zasad. Moja córka w życiu by się tak nie zachowała.” Inni pasażerowie zaczęli jej przytakiwać, a ja tylko spojrzałam na nią pytającym wzrokiem, bo nie zrozumiałam, co miał wnieść jej komentarz.

Przypomniało mi to program telewizyjny, którego jeden odcinek miałam wątpliwą przyjemność obejrzeć. W programie panie, które wiedzą jak układa się sztućce i degustuje wino, uczą kindersztuby nieokrzesane dziewczęta, krytykując przy tym, bez krzty wyczucia, ich wygląd, zachowanie oraz wypowiedzi. Oglądałam ten program z poczuciem zażenowania, ale nie było ono wywołane zachowaniem zbyt wyluzowanych, młodych dziewczyn, tylko obytych pań ekspertek. Pamiętacie ten wierszyk Jana Brzechwy o kwoce, która zaprosiła gości, „by nauczyć ich grzeczności”?

Oczywiście, gdy zachowanie innej osoby Ci przeszkadza, zwracaj uwagę. Tylko proszę, staraj się to robić w sposób delikatny i kulturalny, rób to otwarcie i szczerze. Komentowanie czyjegoś zachowania za jego plecami więcej mówi o Tobie, niż o omawianej osobie.

Dla mnie pierwszą i podstawową zasadą dobrego wychowania jest: „Traktuj innych tak, jak chcesz, by traktowali ciebie.” Chcąc kogoś nauczyć kultury osobistej warto zacząć od siebie.

Katarzyna Durajska

Katarzyna Durajska

Etnolożka, lokalna aktywista, copywriterka. Wierzy w odwagę, wrażliwość i siostrzeństwo. Kolekcjonuje filiżanki.

Komentarze