Będzie gorzej

Jest jedno zdanie, które słyszysz przez całe życie. To zdanie brzmi - dopiero się zacznie.

Co rodzice, babcie i dziadkowie powtarzają takiemu słodkiemu przedszkolakowi? Mówią: Jak nasze maleństwo pójdzie do pierwszej klasy, to skończy się beztroska i się zacznie. Dzieciak nie do końca wie, co się zacznie, ale pod skórą czuje, że to będzie coś okropnego.

Pamiętam, gdy w wakacje przed pierwszą klasą nie mogłam spać w nocy, bo byłam przekonana, że czeka mnie coś okropnego, co skończy się upokarzającą porażką. Jak się okazało, skończyło się na nauce literek i cyferek, z czym raczej dałam sobie radę. Później kolejno straszono mnie następnymi etapami edukacji. A najbardziej chyba maturą.
Kiedy w końcu napisałam tę potworną maturę starsi koledzy i koleżanki sugerowali, że matura to pikuś w porównaniu z sesją na studiach. Co ciekawe, większość z nich dawała sobie radę z sesją bez większych problemów, mimo całosemetralnego imprezowania.

W dorosłym życiu niewiele się zmienia. Straszy się nas, tym, co nas czeka, jak małe dzieci opowieściami o duchach. Karmi się nasz pesymizm. Jakiekolwiek nie byłyby nasze plany na przyszłość, słyszymy jak będzie ciężko, że powinniśmy to przemyśleć i co jeśli się nie uda.
Zamierzasz zamieszkać z chłopakiem? Będziecie się kłócić, znienawidzisz go.
Chcesz otworzyć firmę? Splajtujesz, wpadniesz w długi i wylądujesz pod mostem.
Nowa praca? Koleżanki będą cię obgadywać, szef będzie tyranem i będziesz chora z przepracowania.
Ostatnio, w kolejce do lekarza, usłyszałam jedną kobietę mówiącą do drugiej: Pani, jak będzie pani na emeryturze, to dopiero będzie pani chorować.

Bo oczywiście, może być ciężko. I pewnie będzie. Ale niekoniecznie musi być gorzej. Słuchajmy innych, ich rad, ale mądrze. Nauczmy się wypuszczać drugim uchem, to co nie jest nam potrzebne. Nie dajmy sobie podciąć skrzydeł i nie podcinajmy ich innym. W końcu świat należy do odważnych, a zamiast bać się tego, co przyjdzie, lepiej mieć nadzieję na lepsze jutro.

Katarzyna Durajska

Katarzyna Durajska

Etnolożka, lokalna aktywista, copywriterka. Wierzy w odwagę, wrażliwość i siostrzeństwo. Kolekcjonuje filiżanki.

Komentarze