Synonim i symbol

Ci, którym się nie chce, mogą oczywiście zmielić, ale polecam ktoregoś dnia się zmotywować - siekany beefburger smakuje zupełnie inaczej.

Polskę ogarnęła moda na punkty z ręcznie robionymi burgerami. I tak jak fastfoodu nie lubimy i nie popieramy, to raz na jakiś czas przychodzi ochota na dobrego, prawdziwego burgera. I najlepiej zrobionego samodzielnie. Bynajmniej nie wypada go już wtedy nazywać fastfoodem.

Pewnie mało osób wie, że hamburger nie powstał w USA tylko w Niemczech, a jego nazwa nie wywodzi sie od angielskiego określenia szynki, ale od miasta Hamburg. Bowiem to siekany wołowy kotlet po hambursku był pierwowzorem potrawy, która stała sie synonimem fast foodu i symbolem kuchni amerykańskiej.

Piotr Fajfer - burger

Ale z historii wracamy do kuchni...

Burger

- 800g wołowiny (udziec, krzyżowa, rostbef – wedle uznania, wiadomo, że i tak najlepsze wyjdą z mieszanki tych mięs)
- jajko
- 4 bułki hamburgerowe, lub dowolne jakie lubimy
- sałata lodowa
- ogórek kiszony lub małosolny
- pomidor
- cebula biała lub czerwona (czerwona jest delikatniejsza w smaku)
- czosnek
- sól, pieprz do smaku
- ketchup, majonez, musztarda do wyboru

Mięso siekamy na drobne kawałki. Ci, którym się nie chce, mogą oczywiście zmielić, ale polecam ktoregoś dnia się zmotywować – siekany beefburger smakuje zupełnie inaczej. Do mięsa dodajemy posiekany czosnek i cebulę. Ja dodaję jeszcze siekane papryczki jalapeno. Doprawiamy solą i pieprzem, zamiast soli można użyć sosu sojowego. Z mięsa formujemy 4 foremne burgery i smażymy na patelni grillowej. Czas smażenia zależy od tego jak wysmażonego burgera lubimy. Na średnio wysmażonego wystarczą 3-4 minuty z każdej strony.

Na drugiej patelni lub w piekarniku podgrzewamy bułki, przecinając je na pół, jeśli nie były tak przygotowane. Zdejmujemy burgery z patelni i odkładamy, by „odpoczęły” 2-3min.
Na spodnią część bułki nakładamy sałatę, ogórka, cebulę, na to beefburgera; możemy na to położyć jeszcze kawałek sera. Dekorujemy pomidorem, keczupem, majonezem lub ulubionym sosem i podajemy.

Piotr Fajfer - burger

Jedno jest pewne – po tak przygotowanym burgerze na pewno nie ma ochoty na kupnego.
Smacznego!

Piotr Fajfer

Piotr Fajfer

Na co dzień organizuje  profesjonalne sesje zdjęciowe, współpracując ze specjalistami od stylizacji i wizażu.

W wolnych chwilach chwyta za rondel i patelnię. Pasjonat kuchni z całego świata, z przyjemnością łączy ekstrawaganckie smaki z klasyką.

Strona internetowa:
www.piotrfajfer.com

Komentarze