Smród w muzeum

Z katalogiem pod pachą łazi muzealnymi korytarzami, gapi się na obrazy, wystawowe eksponaty i marudzi.

Wielkie drzwi muzealne skrzypiącym sygnałem zapowiadają pojawienie się kolejnego gościa. Odwiedzający wnętrza galerii odwracają się, ale nie przecierają oczu ze zdumienia, bo tu nie o niedowidzenie chodzi, a o bezdomność. Tak, dla niektórych to też choroba, spędzająca sen z powiek. Denerwuje ich to życiowe nieogarnięcie. Nie wiedzą jak się zachować – czy współczuć, czy jednak wyartykułować: fuj, bo przecież śmierdzi strasznie ta ludzka niedojda. Tak jak teraz. Wzrok z obrazów spuścili i patrzą na człowieka, który obładowany siatami pełnymi niepotrzebnych nikomu rzeczy, podchodzi do muzealnej kasy.

The Square, fot. materiały prasowe

The Square, fot. materiały prasowe

Smród duży, bo pani w okienku cofnęła się aż, rozsypując poukładane bilety. Jednak jego to nie peszy, oparty o okienkowy kontuar czeka aż go ktoś obsłuży. „Kierowniczko bilet jeden poproszę” – woła do środka, po czym dodaje: „chyba normalny” i ciska stówę na ladę. Pani próbuje coś odpowiedzieć, zareagować, być może mu ten bilet sprzedać, ale nie może, bo ten nawija dalej. „Drobniej nie mam, ale grosika pani podaruję. Chcę szybko wszystko obejrzeć, obiad w caritasie mam o pierwszej. A i czy kierowniczka nie byłaby tak uprzejma moich gratów popilnować, bo ktoś pewnie się połasi?” Sprzedawczyni wydaje resztę, przedziurkowany bilet i zabiera graty.

Już z biletem w kieszeni i z katalogiem pod pachą, w podziurawionych butach, łazi muzealnymi korytarzami, gapi się na obrazy, wystawowe eksponaty i marudzi. Półgłosem, tak, by wszyscy słyszeli: „nuda straszna, zimno ciągnie od marmurowej posadzki, przeintelektualizowana i pretensjonalna farsa”. Robi w tył zwrot, katalog wrzuca do kosza, wyrywa przerażonej biletowej graty z ręki i ze skrzypiącym trzaskiem zamyka drzwi muzeum.

Społeczny porządek muzealnego życia został właśnie zachwiany przez niecodziennego gościa. Takie hasła jak empatia, szacunek, tolerancja kotłują nam się w głowach, ale co z nimi robimy? The Square – zdobywca Złotej Palmy na festiwalu filmowym w Cannes, opowiada, między innymi, o takich właśnie stanach. I to nie tylko w podświetlonym ledowymi światłami tytułowym kwadracie.

The Square

Reżyseria: Ruben Östlund
Obsada: Claes Bang, Elisabeth Moss, Dominic West, Terry Notary i inni
Plattform Produktion

 

Kuba Gralik
Wypielęgnowane literki z rasowego słownika, łączę z umorusanymi zapiskami ze skundlonego notatnika. Taki ze mnie pisarski pies mieszaniec.

Myśli są Ruude

Myśli są Ruude

Jeśli Ty też uważasz, że potrafisz, że powinnaś lub powinieneś, wreszcie - jeśli chcesz, to miejsce jest otwarte na Twoje myśli…

Poniżej jest bezpośrednia linia. Do mnie. Wtedy też, będzie tutaj trochę Ciebie. Ciebie w oderwaniu od Ciebie.

mysli.sa@ruude.net

Komentarze