Rembrandt

Człowiek nie jest kombajnem do przeżywania szczęścia. Wcale nie trzeba na siłę uczyć się sukcesu. Nie jesteś swoim statusem społecznym, a ilość pieniędzy na koncie nie powinna Cię określać.

Panujący powszechnie wyścig szczurów skłania do refleksji. Każdy jest w stanie awansować społecznie. To krzyczy do nas z ekranów. Trzeba tylko pięknie wyglądać, to osiąga się operacjami & wysiłkiem. Ciężko pracować, jak Beyonce, tworzyć tak, aby publika zawyła z rozkoszy. Taki paradygmat dla zdobywania szczytów. Uważam, że świetnie jeżeli człowiek chce się doskonalić, zdobywać wiedzę i doświadczenie.

fot. Julia Ziółkowska
pracownia Arnolda vander Ananicziusa, fot. Julia Ziółkowska

To, co możemy w naszych czasach zaobserwować, to masowe 'wchodzenie na szczyt'. Konsekwentne, agresywne, kompulsywne do tego stopnia, że w zasadzie wszystko, cały program dnia musi być skierowany na KREATYWNOŚĆ.
Jak zauważył Czesław Miłosz, jest to słowo-wytrych i można go użyć do wszystkiego. Nawet do czyszczenia butów.

Natomiast Sztukę, tę wielką, zdobywa się po cichu, w pracowniach lub małych pokoikach gdzieś na strychu.
Zdobywa się ją wobec powszechnego niezrozumienia, poczucia osamotnienia, chwil geniuszu.
Ona może być odkryta, owiana sławą już za życia, paradująca dumnie poprzez świat. Jednak dużo z tego, co dziś czcimy w galeriach i muzeach, niegdyś nie stanowiło żadnej wartości. Vincent van Gogh, Johannes van der Beeck, Cyprian Kamil Norwid, Rembrandt van Rijn. Nie wspominając o całej rzeszy artystów zapomnianych całkowicie przez historię.
Good day!

Julia R. Ziółkowska

Julia R. Ziółkowska

Blogerka, youtuberka, poetka.

Komentarze