Budka suflera

Jeśli w miarę regularnie czytasz moje felietony, wiesz, że w każdym z nich przemycam coś pozytywnego. Ważne jest dla mnie to, aby moje teksty niosły za sobą optymistyczne przesłanie, podnosiły na duchu.

Dzisiaj jednak postanowiłam zaryzykować i obrać inny kurs – chciałabym przekonać Cię, że nie wszystkie negatywne myśli są destrukcyjne.

Choćbyś cieszył się mianem najszczęśliwszego człowieka na świecie, i Tobie mogą się kiedyś wyczerpać baterie, jak temu króliczkowi z reklam. Co wtedy zrobić?
a) faszerować się youtubowymi mowami na TEDx Talks?
b) zaopatrzyć się w tabletki Positivum, które z takim upodobaniem zachwala Małgorzata Pieńkowska?
c) wziąć udział w terapii grupowego śmiechu, mającego z radością tyle wspólnego, ile Donald Trump z Barackiem Obamą?

A gdybyś… przestał przeganiać czarne chmury ze swojego umysłu i, zamiast tego, spokojnie się im przyjrzał?

fot. Patrick Schneider, CC0

fot. Patrick Schneider, CC0

Negatywne myśli potrafią być świetnymi drogowskazami. Dla ścisłości – myśli negatywne konstruktywnie, a więc niepolegające na użalaniu się nad sobą i  przekonaniu, że rzeczywistość obróciła się przeciwko Tobie, a na głębokim, szczerym poczuciu, że to, jak teraz wygląda Twoje życie zwyczajnie Ci nie pasuje i trzeba coś zmienić. Często Ty sam możesz stać się dla siebie niezawodnym suflerem, podsuwającym na czas zapomnianą kwestię. Warto wsłuchać się w jego życzliwy szept.

Uprzedzę Cię od razu, że zmierzenie się z własnymi negatywnymi myślami nie jest zajęciem przyjemnym i prostym. Niejednokrotnie będzie wymagało przyznania się do błędu, czy też uświadomienia, że w jakimś stopniu przyczyniłeś się do obecnego stanu rzeczy. Prawda jest gorzką pigułką, lecz musisz ją przełknąć, jeżeli chcesz ruszyć dalej. Dużo łatwiej zrezygnować ze starań o bardziej korzystną przyszłość i wywiesić białą flagę niż pokonać zwątpienie i zacząć działać.

Potraktuj swojego wewnętrznego krytyka jak najlepszego przyjaciela. Nie takiego, z którym umawiasz się na kawę, by poplotkować, a takiego, który powie: Kurczę, nie jest dobrze. Coś w Twoim życiu nawala i pora to przeanalizować. Twoje emocje zawsze otwarcie sugerują, że źle się dzieje – manifestują się poprzez smutek, kiepskie samopoczucie, niezadowolenie. Nie walcz z nimi, tylko zaakceptuj ich obecność i opracuj strategię przekucia ich w coś dobrego. Zaufaj własnej intuicji i nie odrzucaj oczywistych rozwiązań – zdarza się, że najmądrzejsza opcja przychodzi do głowy w pierwszej kolejności.

Pozwól, by negatywne myśli stały się przewodnikiem na drodze do pełnego zrozumienia Twoich potrzeb i oczekiwań oraz wiernym kompanem, dzięki któremu ominiesz rafy kryzysu i bagna przygnębienia. Złap go mocno za rękę, a bezpiecznie dotrzesz do celu.

Marta Wiktoria Kaszubowska

Marta Wiktoria Kaszubowska

Doktor filozofii, autorka dwóch powieści beletrystycznych - Zapach tytoniu i Brakujące ogniwo, kulturoznawca.

Strona internetowa:
linkedin.com/marta-wiktoria-kaszubowska

Komentarze